W ciągu ostatnich tygodni w trójkącie medialnym wyznaczonym przez „Tygodnik Lisickiego. Do rzeczy”, „wSieci” i „Gazetę Polską” oraz ich odgałęzienia internetowe jesteśmy świadkami wielu złośliwości, a bywa, że wręcz insynuacji.
Nie jest tak, że wszyscy są po równo winni tej sytuacji. Odbiorcy tych mediów mogą sami wyrobić sobie sąd w tej sprawie sięgając do konkretnych publikacji. Jednak Kongres Mediów Niezależnych uważa, że lepiej o tych sprawach rozmawiać niż zadawać sobie ciosy. Przestańmy, koleżanki i koledzy, siać zgorszenie po prawej stronie, a uciechę po lewej! Pogadajmy ze sobą otwarcie o sytuacji mediów w Polsce, o budowaniu mediów prawdziwie wolnych i niezależnych i o pułapkach, czyhających na nas w tym zbożnym dziele! Taką dyskusję można przeprowadzić na przykład w siedzibie Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich przy ulicy Foksal w Warszawie, a swojego patronatu chętnie udzieli Kongres Mediów Niezależnych. Widzę wielu uczestników: „Do rzeczy”, „Gazetę Polską” „wSieci”, radio „Wnet”, telewizję „Republika”, a i innych, których tu nie wymieniłem, ale którzy są aktywni w Internecie, czyli wszystkich tych, którzy budują wolne media.
Konkurujmy ze sobą, to na pewno wyjdzie nam na zdrowie. Ale też pamiętajmy, że mamy wspólne interesy i wspólny cel. Co wy na to, koleżanki i koledzy?
Krzysztof Czabański, przewodniczący Kongresu Mediów Niezależnych
Warszawa, 3 marca 2013r.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz